Tuesday 6 September 2011







Piąty album - forma cały czas wysoka.












Tak oni wyglądają
Nie ma się czego wstydzić, jeśli o nich nie słyszeliście :). Jeśli mówią wam coś nazwy: Fleet Foxes (nie wiemy czemu, ale automatycznie ziewamy za każdym razem jak piszemy/wypowiadamy tę nazwę), The Shins, Califone, Sub Pop - to możecie się domyślać jaki klimat dominuje na tym albumie. I choć nigdy nie oszaleliśmy na punkcie w/w kapel, to jakoś w tym tygodniu, dźwięki "Trippera" zagrały nam na emocjach dosyć znacząco.

Ale najpierw parę rzeczy do wywalenia
Fruit Bats to kapela osadzona głęboko w amerykańskim folku, więc nie mogło zabraknąć takiego "You're Too Weird" - countrowego gniotka w samym środku albumu. Również końcówka albumu rozczarowuje. Dostajemy dwie dość długie (jak na ten album) i dość bezpłciowe piosenki ("Wild Honey" oraz "Picture Of A Bird").

Czemu więc premiera tygodnia?
Za początek. Druga piosenka to "So Long" - z przepiękną melodią i magicznym klimatem. Potem mamy "Tangie And Ray" - z szybszym rytmem i płynącym refrenem. A zaraz potem z numerem czwartym spokojna, ale i niepokojąca "Shivering Fawn".

Serio? 
Ok. Jeszcze jest "The Banishment Song", którą już oficjalnie możemy nazwać jedną z piosenek 2011 roku. Nie czytaj więcej tylko klikaj na dole w linka. A my tylko dodamy, że czas się zatrzymuje przy takich numerach i ciężko robić cokolwiek innego (niż słuchanie) gdy leci taka piosenka.

Troszkę przyjemności przez chwilę
Na premierę tygodnia wystarczyło, ale nie będzie to jeden z naszych ulubionych albumów tego roku. Zbyt dużo trzeba było wywalić, aczkolwiek musimy szczerze przyznać, że jakoś daje się wysłuchać "Trippera" w całości.



DO POSŁUCHANIA:

Na pewno: 08 - The Banishment Song:


Dla wytrwałych: 02 -So Long:

0 comments:

Post a Comment

Archiwalia

Powered by Blogger.