Nas takie rzeczy wzruszają. Mamy nadzieję, że nie nie okaże się kiedyś, że jesteśmy płytcy jak teksty Rihanny. A jeśli piosenka nie daje rady (bo jakaś rewelacyjna to nie jest), to wideo przepiękne.
Może to nie jest najwyższy poziom animacji, ale sposób w jaki ta historia jest przedstawiona, oraz odpowiedni klimat przykuły nas na te 150 sekund do monitora. Od nas brawa. A wy zobaczcie, jak pewnego razu Taylor odkrywa, że...