Wednesday 13 April 2011








Uśmiechnięty dada
Jeszcze kilka tygodni temu baliśmy się wrzucić kolejne płyty do wieży, bo co następna, to okazywała się gorsza. Ten tydzień jest zupełnie inny. Nabieramy znów wiarę w dzisiejsze granie.

Kciuk w górę
Lubimy takie podejście do muzyki. Prosty, prowadzący rytm, fajne melodie, dużo emocji, parę akompaniamencyjnych sztuczek i możemy słuchać. Metronomy na tym albumie zamknął się trochę w koncepcji płyty, gdzie próbuje odtworzyć klimat romantycznego południa Anglii połączonego z estetyką polskich dansingów lat 80-tych. Mamy więc leniwe brzmienie, kiwające się rytmy i klawisze, brzmiące często jak casio od Ruskich. Taka atmosfera panuje na każdym kawałku, co w całości trochę przeszkadza (podobnie było z ostatnim Fujiya And Miyagi), bo lubimy więcej zróżnicowania.

Nasi faworyci
Mają oni na tej płycie świetne piosenki. "Everything Goes My Way" jest piękną nostalgiczną wycieczką na plażę Saint Tropez z nieogolonymi kobietami, przygotowującą grunt pod singlowy "The Look". Troszkę wolniejszy "Trouble" to takie obozowe białe tango. A na koniec...

Jedna piosenka
A na koniec mamy "Love Underlined". Nie sądziliśmy, ze Metronomy nagra na "The English Riviera" lepszą piosenkę od singla, a tu proszę - zgotował nam najlepszy zamykacz od dobrych kilku miesięcy (chyba na ostatnim These New Puritans z podobną niecierpliwoscią czekaliśmy na finał albumu). Ten kawałek jest niesamowity. Podszyty niepokojącym transem, połyka cię po pierwszym przesłuchaniu. Na tle reszty płyty, wygląda jakby był nagrywany podczas innej sesji. To będzie jedna z najlepszych piosenek tego roku!

Finito
Metronomy zmieniło kurs i udowodniło, że ma jeszcze wiele do zaoferowania. Polecamy. 


DO POSŁUCHANIA:

Na pewno - 11 - Love Underlined
 

Dla wytrwałych: 03 - Everything Goes My Way

Singiel: 04 The Look


A to ich drugi teledysk: 05 She Wants:

0 comments:

Post a Comment

Archiwalia

Powered by Blogger.