Friday 8 April 2011









O wreszcie jakiś świeży pomysł. Dawno nie widziałem zombie w grach!








Oczywiście mówimy o grach logicznych. A ta flaszówka z pewnością wymaga użycia znacznej liczby szarych komórek. W końcu wszystko czego potrzeba to mózg (część druga)!  O co więc chodzi? O likwidacje zombiaków. W kanałach na planszy żyją sobie nieumarli, a twoim zadaniem jest wywabienie każdego z nich za pomocą cudownie pachnącego mózgu (co na planszy materializuje się w postaci zielonej smugi), a następnie pokierowanie zwierzęcymi instynktami truposzy tak by ich utopić, naprowadzić na minę lub zwyczajnie zastrzelić. Oczywiście w miarę postępu robi się coraz trudniej, pojawiają się całkiem poważne logiczne łamigłówki, różne machiny oraz weźcie pod uwagę, że fizyka jest całkiem realistyczna.

Jedna ze snajperskich misji
Jeśli chodzi o sprawy techniczne to grafika ma swój klimat i wykonana jest bardzo "schludnie", a dźwięk zżeranego mózgu wywoła u was z pewnością uśmiech. A propos humoru - jest go w grze pełno. Poczekajcie tylko parę minut nic nie robiąc , a zobaczycie żonglującego własnymi oczami zombiaka.

Mamy trzydzieści plansz. Zwykle łamigłówkowate przeplatane są snajperskimi - gdzie musimy po prostu ustrzelić wszystkie trupy (całkiem niezły pomysł). Na półgodzinki powinno was zająć, chociaż by przejść całą grę doliczcie kolejne 30 min. Sterujemy tylko muszką. Gra tutaj.

Się cholerstwo rozpleniło

0 comments:

Post a Comment

Archiwalia

Powered by Blogger.