Monday 28 March 2011







Oldskulowa strzelanka w wykonaniu i temacie (strzelamy do okolicznych ziomali).






Może wykonanie nie jest najwyższych lotów (chociaż nie jest złe), ale ta flaszówka ma wyjątkową grywalność. Nie wiemy czy fakt strzelania do kolesi w dresach i bejsbolówkach ma jakiś wymierny wpływ. Być może. Fajnie wyglądają jak trawi się im w głowę:

Poetyka headshota część #134
W dodatku odgłosy są niczego sobie, tak szotgana, jak i jęcząco-konających dresiarzy. Sterujemy tylko myszką, a przeładowujemy spacją. 10 plansz powinno wam zająć jakieś pół godziny (chociaż ostatnie są naprawdę wymagające). Gra tutaj.

0 comments:

Post a Comment

Archiwalia

Powered by Blogger.