Wednesday 12 January 2011

Nie powiem, ale ta wiadomość kopnęła nas równie mocno co półobrót pana Norrisa.

Antoni Gucwiński został uznany winnym (przes okręgowy sąd) znęcania się nad niedźwiedziem Mago. Co gorsza, znęcanie miało miejsce przez 10 lat i w skrócie polegało na trzymaniu największego europejskiego drapieżnika w bunkrze, co uniemożliwiało niedźwiedziowi prowadzenie egzystencji choćby w najmniejszym stopniu zbliżonej do naturalnej. Kuzyn Mago zareagował tak:

 

Zaczęliśmy się zastanawiać do czego to najlepiej porównać.

Do zgwałcenia polskiego chłopa przez Zbyszka z Bogdańca w komitywie z von Jungingenem? Ale to już dawne czasy. Potrzebujemy jakiegoś bardziej współczesnego przykładu.

Może skazanie Matki Teresy za przemoc wobec etiopskich chłopców? Też nie.

Może weźmy tak kryształowe osoby jak hierarchowie kościoła. Tylko co oni mogliby takiego zrobić, co byłoby dobrą paralelą do Gucwińskiego. Hmm.. Musi być to czyn świadomy, na kimś bezbronnym, na kimś kto nie będzie dużo gadał i kto lubi słodycze... np. snickersy. Hmmm.....



Świąteczne Wspomnienie

0 comments:

Post a Comment

Archiwalia

Powered by Blogger.